LKS ORZEŁ WYSOCKO WIELKIE - strona oficjalna

Na to spotkanie wyszliśmy mocno zmotywowani, mimo iż brakowało nam kilku podstawowych graczy, a ustawienie było eksperymentalnie. Defensywnie ustawieni stawialiśmy przede wszystkim na kontry i stałe fragmenty gry. Tak udało wyjść się na prowadzenie, dobrze wykonany rzut wolny przez Macieja Hurnego wykorzystał Piotr Gaszczyński, który ładnym przyjęciem piłki stworzył sobie dobrą sytuację i bez problemu pokonał bramkarza. Niedługo potem, po kolejnej wrzutce ze stojącej piłki podwyższyliśmy prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym piłkę trącił Szymon Kaźmierczak, a "szczupakiem" do bramki skierował ją wracający po półtorarocznej przerwie Wojciech Hełka. Niestety tuż przed przerwą staliśmy gola po błędzie naszego bramkarza, 

Druga odsłona była prowadzona już pod dyktando gości, którzy zdeterminowani dążyli do wyrównania. Udało się to w dość kontrowersyjnych okolicznościach, gdzie po rzucie wolnym piłka prawdopodobnie nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej, jednak w najlepszej lidzie niestety nie funkcjonuje technologia goal-line i sędzia pokazał na środek boiska. Kolejna dyskusyjna decyzja sędziego przyniosła rzut karny przeciwko na, jednak o jego pracy nie będziemy dyskutować, bo obie drużyny mogą mieć spore pretensje do arbitra prowadzącego spotkanie. Po celnie wykonanej "11" przez przeciwników brakło nam już sił, czego efektem była kolejna bramka ustalająca wynik spotkania. Podsumowując to goście byli zespołem lepiej grającym w piłkę, jednak szkoda straconego prowadzenia. Zespołowi z Łąkocin życzymy powodzenia w dalszych rozgrywkach. 

Orzeł Wysocko - Ogniwo Łąkociny 2:4 (2:1)

Skład Orła: Mikołaj Kaczmarek - Maciej Hurny, Dawid Robakowski, Przemysław Pietrzak, Jakub Goździk, Łukasz Pytel (c)  (70' Piotr Frydrychowicz) , Łukasz Hurny, Piotr Gaszczyński, Szymon Kaźmierczak, Kacper Olejnik, Wojciech Hełka

• Komentarzy [0]
• czytano: [413]
• DO