LKS ORZEŁ WYSOCKO WIELKIE - strona oficjalna

O godzinie 15-stej parne powietrze unoszące się nad sztuczną nawierzchnią boiska przy Krotoszyńskiej przeciął ostry dźwięk gwizdka sędziego, który tymże sygnałem rozpoczął spotkanie drużyn z dolnej połowy tabeli. Kibice zgromadzeni na okalających boisko ławkach mogli narzekać na nudę, mecz toczył się w wolnym tempie, zespół z Zębcowa skupiał się przede wszystkim na kontrach, jednak my nie kwapiliśmy się do szybkiego rozgrywania piłki stosując metodę ataku bardzo pozycyjnego. Stagnację na chwilę przerwało ożywienie po akcji, podczas której piłka dwukrotnie zatrzymała się na poprzeczce gości. Podrażniło to dumę zawodników drużyny prowadzonej przez doświadczonego trenera - Andrzeja Sobczaka - dobre dośrodkowanie zamknął Robert Poprawa i Zębcowianie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca pierwszej połowy. Drugą odsłonę zaczęliśmy mocnym uderzeniem - znakomite dośrodkowanie z głębi pola zamknął Piotr Gaszczyński i ładnym strzałem głową sprawił, iż nasi nieliczni kibice mogli wznieść ręce w oznace radości. Niestety tego dnia więcej goli nie oglądaliśmy, choć znów obiliśmy poprzeczkę bramki rywali, a aktywny tego dnia Gaszczyński niewiele pomylił się przy uderzeniu lewą nogą. W jednej z sytuacji ucierpiał bramkarz KUKS-u, który musiał udać się do szpitala. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Mecz zakończył się dziwnie wcześnie, mimo wielu przerw w grze główny arbiter doliczył tylko dwie minuty i nasze plany zmasowanego ataku w doliczonym czasie gry spaliły na panewce. Za tydzień mecz z Iskrą-Prosną Sieroszewice wyjątkowo w sobotę o godzinie 16.

Skład Orła: M.Kaczmarek, J.Hurny, M.Hurny, D.Robakowski, K.Mróz (35' J.Urbaniak - debiut), P.Gaszczyński, P.Frydrychowicz, Ł.Pytel, Ł.Hurny, J.Goździk, R.Bonysiak 

• Komentarzy [0]
• czytano: [377]
• DO