LKS ORZEŁ WYSOCKO WIELKIE - strona oficjalna

Przed meczem wiedzieliśmy, że względem poprzednich meczy będziemy musieli dokonać kilka zmian w składzie, ponieważ kilku kluczowych zawodników nie mogło zagrać. Jak zwykle w tym sezonie ruszyliśmy od razu do ataku, jednak zostaliśmy skarceni bramką (wydaje się, że po spalonym, ustali to dopiero videoweryfikacja). Podrażnieni staraliśmy się zaatakować, po dośrodkowaniu Kuby Mroza na raty bramkarza pokonał Piotr Gaszczyński i mieliśmy 1:1. W 44. minucie faulowany w polu karnym był Szymon Kaźmierczak i arbiter wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Rafał Bonysiak. Po przerwie nie zamierzaliśmy odpuścić, aż trzy trafienia zaliczył Piotr Gaszczyński (dwa razy asystował Bonysiak, raz Jakub Hurny), a mocne dośrodkowanie Szymona Kaźmierczaka wykończył wślizgiem niezawodny Rafał Bonysiak. Swoim szans szukali m.in również Goździk (piłka zatrzymała się na słupku), czy Kardas (piłka przeszła obok bramki). Rywale w drugiej połowie groźnie zaatakowali, uderzenie z rzutu wolnego i dobitkę obronił Patryk Wojtkowiak, który w 75. minucie zmienił Patryka Walendowskiego. 

Dziś wypunktowaliśmy rywala, za tydzień trudny mecz z Wichrem Mycielin na boisku przy ulicy Krotoszyńskiej.

Liskowiak Lisków - Orzeł Wysocko 1:6, bramki: P.Gaszczyński (4), R.Bonysiak (2)

Skład: P.Walendowski (75' P.Wojtkowiak) - K.Mróz, J.Hurny, M.Kaczmarek, J.Goździk, P.Pietrzak, P.Gaszczyński, R.Domasik (70' F.Kołodziejczyk), J.Urbaniak (60' D.Kardas), R.Bonysiak, Sz.Kaźmierczak

• Komentarzy [0]
• czytano: [319]
• DO